1. Długonoga kobieto z przystanku tramwajowego pisząca esmsesy do kochanka, lub załamanej dwójką z matamatyki córki.
2. Parku pusty proszący o zajęcie jednej z wolnych ławek w słońcu nie wiedzący że i tak jest zbyt zimo by siedzieć.
3. Koleżanko z pracy uśmiechająca się uśmiechem który ja biorę za coś znacznie więcej niż jest w rzeczywistości.
Pomóżcie mi
(Lista jest krótka co również bardziej niż 1000 słów oddaje istotę problemu)
A tu cisza, nikt pomóc nie chce.Proszę się nie wysilać, i tak pana nie usłyszą.
OdpowiedzUsuń