Coraz częściej zdarzają się dni, nie zapisujące się niczym w mojej pamięci.
Przechodzę nad tym do porządku dziennego, wychodząc z założenia, że tak właśnie powinno być, że taka jest naturalna kolej rzeczy.
(...)
Palę mniej. Pielęgnując monotonię.
Zawsze jeszcze mozna rysować kule armatnie.
OdpowiedzUsuń